O tym jak burmistrz odtrąbił kolejny „sukces”

Zdarza się, że znajomi przysyłają nam zrzuty wypowiedzi burmistrza Gołdapi, które bez dodatkowych komentarzy można by traktować jako część kącika satyrycznego. Wiadomo, jaki jest ciężar gatunkowy jego słów oraz ich wartość merytoryczna i opiniotwórcza, zwłaszcza na sesjach Rady Miejskiej. I taki zrzut zamieszczamy, i będziemy to kontynuować. Mimo to w tym wypadku bez wprowadzenia się nie obejdzie.

 

 

 

 

 

 

8 listopada zamieściliśmy na naszym portalu ranking dotyczący wykorzystania środków UE przez samorządy w latach 2014 – 2021. Dobrze w tym rankingu wypadły – powiat gołdapski i Gołdap jako miasto powiatowe. Dane pochodzą ze sprawozdań budżetowych o faktycznie poniesionych przez jednostki samorządu terytorialnego w tym okresie wydatkach ze środków UE. Ranking chętnie podchwycił burmistrz Gołdapi i odtrąbił kolejny „sukces”.

Sporą część gminnych inwestycji, rzecz jasna, należy potraktować pozytywnie. Jednakowoż, przezacny nasz reformator i autor gołdapskiego „skoku cywilizacyjnego”, w swoim entuzjazmie nie uwzględnił kilku czynników.

  • Tego, iż wydatki ze środków UE poniesiono również na budowę (i „sukces”) Zakładu Przyrodoleczniczego. Jak poinformował autor jednego z komentarzy: „już w czerwcu 2021 roku wydatkowano (na ZLP) kwotę 17 497 866,83 zł z czego 10 731 564,27 zł pochodziła z dotacji ze środków UE”.
  • Tego, że ranking obejmuje okres od 2014 roku, a podwaliny pod zdobycie ogromnej części środków przygotowali poprzednicy Luto. Duża bowiem część  zdobytych pieniędzy zewnętrznych skierowana była do miast-członków Cittaslow i z tego źródła realizowano w dużej mierze późniejsze inwestycje. Przypomnijmy przy okazji, że Luto był przeciwny wstąpieniu Gołdapi do tej organizacji. Również „znaczone”, czyli przeznaczone na uzdrowiska są środki pozyskane na Zakład Przyrodoleczniczy. Natomiast, o ile pamiętam, Luto nie jest pomysłodawcą uzdrowiska.
  • Ponadto analizując ranking pozyskanych środków z UE per capita warto brać pod uwagę ilość mieszkańców danego miasta lub powiatu. A mamy do czynienia z ośrodkami niezbyt gęsto zaludnionymi.

Zgodzić się trzeba jednak przynajmniej z jednym – Luto (przy wydatnej pomocy przewodniczącego Rady Miejskiej) naprawdę konsekwentnie robi swoje. Właśnie trwają dyskusje nad zaciągnięciem kolejnych obligacji i, jeśli zapadnie taka decyzja to zobaczymy jak się w tej sytuacji zachowa merytoryczna (i grzeczna) część radnych Rady Miejskiej.

Mirosław Słapik

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Aktualności

Powiązane artykuły